Brak Thiago Cionka, jednego z dwójki stoperów, to najpoważniejsza strata w składzie Jagiellonii, bo Brazylijczyk polskiego pochodzenia dobrze radził sobie z rozbijaniem ataków Greków. Pod koniec niedzielnego meczu o Superpuchar Polski z Lechem (1-0) Cionek odniósł kontuzję stawu skokowego i jego absencja potrwa kilka tygodni. W jego miejsce trener Michał Probierz może wystawić do gry Litwina Tadasa Kijanskasa lub Marokańczyka El Mehdiego, który - w przeciwieństwie do pierwszego meczu z Grekami - znalazł się w szerokiej kadrze na mecz. Po meczu z Lechem kontuzjowany jest też boczny obrońca Krzyszof Hus, do kadry na mecz pucharowy wrócił więc Igor Lewczuk, w meczu z Grekami popełniający poważne błędy i zmieniony jeszcze przed przerwą. Były obawy, że poważny uraz po mecz z poznaniakami ma również Brazylijczyk Hermes, piłkarz wyjechał jednak z zespołem do Salonik. W kadrze nie ma też bramkarza Rafała Gikiewicza, przez odsuniętego przez trenera od pierwszego zespołu po pierwszym meczu z Arisem. W jego miejsce rezerwowym jest Jakub Słowik z zespołu Młodej Ekstraklasy. Do Grecji nie pojechał również Przemysław Trytko, w jego miejsce w kadrze znalazł się 18-letni Bartłomiej Pawłowski. Po meczu w Grecji Jagiellonia nie wraca do Białegostoku, ale - trasą przez Berlin - uda się do Wrocławia, gdzie w niedzielę zagra ze Śląskiem pierwszy mecz nowego sezonu ekstraklasy.