Według informacji "Sky Sports" szefowie Lotusa oficjalnie ogłoszą podpisanie umowy z Villeneuvem jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia. Z kolei dyrektor wykonawczy teamu, Riad Asmat w rozmowie z "The Star" nie odniósł się oficjalnie do kandydatury Villeneuve'a, ale zdradził, że negocjacje z nowym kierowcami jeszcze trwają. - Rzeczywiście, już niedługo ogłosimy nazwiska zarówno podstawowej pary, jak i kierowcy rezerwowego, ale rozmowy jeszcze się nie zakończyły - powiedział. Na powrót byłego mistrza świata czekają organizatorzy powracającego do kalendarza Grand Prix Kanady. - Nie da się zaprzeczyć, że powrót Jacquesa do Formuły 1 pomógłby naszemu wyścigowi - stwierdził Francois Dumontier. - Kibice w Kanadzie naprawdę go kochają, a o jego popularności mogliśmy się przekonać, gdy jeździł m.in. w serii NASCAR. Sam osobiście stałbym się jego fanem numer jeden, gdyby rozmowy z Lotusem zakończyły się sukcesem.