Mistrzyni Europy, siódma w igrzyskach zawodniczka klubu Agros Żary, miniony sezon wspomina z mieszanymi uczuciami. - Siódma lokata w Londynie to dla mnie porażka, która mnie jednak nie załamała, a wręcz przeciwnie - wzmocniła. W Brazylii w 2016 roku musi być lepiej, musi być podium - oceniła. Jak ujawniła w rozmowie z PAP, plany na 2013 rok musi zweryfikować. - Jeśli wszystko dobrze pójdzie, w co wierzę, to w czerwcu zostanę mamą. Mam wprawdzie jeszcze sporo czasu, ale już przygotowuję się do nowych obowiązków, korzystając z macierzyńskich doświadczeń koleżanek z maty, m.in. Agnieszki Wieszczek-Kordus. I tak jak ona, możliwie szybko wrócę do treningów. Zdaniem szeregowej Matkowskiej (Zespół Sportowy Sił Powietrznych w Poznaniu) okres świąt Bożego Narodzenia, koniec roku, początek następnego, skłaniają do zadumy, refleksji. - W tym wyjątkowym czasie sporo myślę o rozwijającym się we mnie nowym życiu. Na 2013 rok życzę sobie zwłaszcza zdrowia, by wszystko ułożyło się zgodnie z planem. Ten rok będzie podporządkowany dziecku - zaznaczyła zdobywczyni pięciu medali mistrzostw Europy.