Zawodnik Białej Gwiazdy wyznał, że mecz z Fulham był istotny dla dalszych losów Wisły w europejskich pucharach. "To bardzo ważny mecz dla nas, nie tylko jeśli chodzi o dzień dzisiejszy, ale także w odniesieniu do przyszłości" - zaczął napastnik drużyny spod Wawelu. "Chcemy wykreować coś nowego, pokazać naszą duszę i charakter drużyny" - powiedział. Piłkarz odniósł się do wszystkich zmagań Wisły na arenie międzynarodowej, począwszy od eliminacji do Ligi Mistrzów, a skończywszy na fazie grupowej Ligi Europejskiej. "Ostatnio media mówiły o nas źle, że nie jesteśmy dobrą drużyną. Ale popatrzmy na wszystkie mecze w europejskich pucharach. Chodzi mi o mecze z Liteksem Łowecz, Skonto Ryga oraz APOEL-em Nikozja, który po wyeliminowaniu naszej drużyny dobrze radzi sobie w mocnej grupie LM, będąc nawet liderem. Wszystkie te spotkania wygraliśmy, oczywiście oprócz rewanżu w Nikozji" - mówił Ivica. "Uważam, że tylko w jednym spotkaniu zagraliśmy naprawdę źle. Był to mecz przeciwko Odense. Jeśli chodzi o Twente, to jest to najlepsza drużyna Holandii, która była po prostu lepsza od nas" - wyznał. Kibice Białej Gwiazdy także otrzymali uznanie od zawodnika krakowskiej Wisły. "Dziękuję naszym fanom za to, że są z nami i pomagają nam" - powiedział. "Nie chciałbym mówić, czy Wisła ma szansę, aby wyjść z grupy. Jest za wcześnie. Jestem bardzo szczęśliwy z dzisiejszego zwycięstwa. W każdym meczu dajemy z siebie wszystko. Mecze w Lidze Europejskiej są troszkę inne od ligowych, gra się ostrzej, sędziowie pokazują żółte, czerwone kartki. Piłkarze starają się ciągle atakować, grać z kontrataku" - dodał. Na pytanie, czy po zejściu zawodnika Fulham po czerwonej kartce grało się łatwiej odpowiedział: "Na pewno grało się lepiej, ale przecież wcześniej mieliśmy okazję do strzelenia gola. Zagraliśmy dobrze, ale to nie jest tak, że Fulham rozegrało zły mecz, po prostu my byliśmy dzisiaj lepsi". Grupa K - zobacz wyniki, strzelców, składy, terminarz i tabelę