Główną przyczyną konfliktu stały się transfery. W klubie powstał komitet transferowy, którego decyzji nie akceptował Smuda. Właściciel Lecha twierdzi, że nie może zrozumieć co spowodowało, że trener nie dał szansy gry takim zawodnikom jak Burić, Golik czy Handżić i dlaczego w ciągu trzech lat nie postawił na żadnego piłkarza Młodej Ekstraklasy. Jacek Rutkowski zapytany o co ma największy żal do Smudy, odparł, że nie czuje żalu, ale ma inne wyobrażenie o polityce transferowej i współpracy z trenerem. "Smuda często narzekał. Uważam, że zachował się nielojalnie wobec klubu i to wyszło nie zimą, ale już przed rokiem" - powiedział właściciel Lecha, który nie jest zadowolony osiągnięć klubu za kadencji Smudy. W minionym sezonie Lech awansował do 1/16 finału Pucharu UEFA i wywalczył Puchar Polski, jednak w końcówce sezonu zaprzepaścił szansę nawet na wicemistrzostwo Polski. Franciszek Smuda to niesamowicie ambitny i charyzmatyczny trener. - Dziękuję Bogu za charakter. Nie boję się niczego, ani nikogo. Ani działaczy, ani kibiców. Nie zwracam na to uwagi. Gdy tylko milion razy przemyślę sobie najlepszą drogę do osiągnięcia celu, to śmiało nią kroczę i niczego nie zmieniam. Nawet pod wpływem jakiegoś przegranego meczu - zwierzył się w rozmowie z INTERIA.PL. Na razie nie wiadomo gdzie będzie pracował.