Władze Federacji twierdzą, że Blatter zgodził się zachować poufność pism i spotkań, jednak treść oświadczeń przedostała się do mediów, tym samym prezydent nie okazał Irlandii ani zrozumienia, ani szacunku. - Pan prezydent celowo chciał skupić uwagę na czymś, co nie jest problemem, zamiast zajmować się kwestiami istotnymi w piłce nożnej - głosi oświadczenie wydane przez FAI. - Sprawa dodatkowego miejsca na mistrzostwach świata w 2010 roku jest marginalna. Na posiedzeniu Komitetu Wykonawczego FIFA w Kapsztadzie centralną kwestią miało być ulepszenie przepisów w futbolu i kwestia powtórek sytuacji spornych oraz to, czy wprowadzić dodatkowych arbitrów na murawę, czy też nie. Tymczasem to, że Irlandia żąda miejsca na mundialu odbiło się szerokim echem w świecie, a sprawa została rozdmuchana do maksimum. Blatter nas oszukał - grzmią władze FAI.