Jedyny medal olimpijski - brązowy - zdobył w grze pojedynczej w Atlancie w 1996 r. Tydzień temu, wygrywając mecz deblowy w turnieju Wielkiego Szlema w French Open, przeszedł do historii stając się najstarszym zwycięzcą w tej konkurencji na kortach im. Rolanda Garrosa w Erze Open. Paes, w parze z Francuzem Benoitem Paire'em, odpadli w kolejnym etapie ulegając Kolumbijczykom Robertowi Farahowi i Juanowi Sebastianowi Cabalowi. "To już 30 lat, gdy jestem tu. To długi czas. Widziałem 12 generacji zawodników, takich 'gości' jak Sampras czy Rafter. Nie zamierzam kończyć kariery. Tenis to dla mnie piękna podróż i jestem szczęśliwy, że mogę tak długo kontynuować tę przygodę. Przede mną długa droga do Tokio. Mam już rekord olimpijskich występów, ale jego poprawienie byłoby czymś niesamowitym" - powiedział cytowany przez "Business Standard" zawodnik. Paes ma już miejsce na kartach historii gry podwójnej - w 2018 r. odniósł 43. triumf w Pucharze Davisa, wyprzedzając Włocha Nicolę Pietrangelego, który ma 42 deblowe wygrane w tej rywalizacji. Hindus to także 18-krotny triumfator turniejów Wielkiego Szlema - osiem razy w deblu i 10 w mikście. olga/ pp/