FIVB tłumaczy decyzję brakiem czasu na odpowiednie testowanie nowych metod. - Nie ma żadnych szans, byśmy zdążyli przed igrzyskami w Londynie. Jeśli zostanie to wprowadzone, to w późniejszym okresie - powiedział rzecznik prasowy federacji Richard Baker. Dodał, że system jest obecnie w fazie testów i ewaluacji. - Sprawdzamy jaki wariant wprowadzić. Potrzeba do tego czasu. W tej chwili trudno określić czy i kiedy zostanie on wprowadzony do zawodów pod egidą FIVB - podkreślił. Prawdopodobne jest, że wideo-monitoring po raz pierwszy zostanie wykorzystany w mistrzostwach świata w 2014 roku, które odbędą się w Polsce. Siatkarze występujący w PlusLidze bardzo sobie chwalą możliwość weryfikacji decyzji sędziego. Działa to na podobnej zasadzie jak "sokole oko" w tenisie. Kapitanowie drużyn mają prawo dwukrotnie w trakcie seta poprosić o powtórzenie na monitorze sytuacji, w której nie zgadzają się z decyzją arbitra. System zostanie po raz pierwszy w historii wykorzystany również w Final Four Ligi Mistrzów siatkarzy, który odbędzie się w marcu w Łodzi. Reprezentacja Polski zakwalifikowała się do igrzysk olimpijskich w Londynie poprzez zajęcie drugiego miejsca w Pucharze Świata w Japonii.