W piątek stowarzyszenie "Momentum" poinformowało, że zebrało ponad 266 tys. podpisów na rzecz rozpisania referendum. Aby doszło do głosowania, przeciwnicy igrzysk musieli w ciągu miesiąca zebrać 138 tys. podpisów, czyli uzyskać poparcie 10 proc. mieszkańców stolicy Węgier posiadających prawa wyborcze. - Jeśli okaże się, że wymagana liczba mieszkańców Budapesztu podpisała się pod wnioskiem o referendum, poważnie rozważę wycofanie naszej kandydatury - powiedział Tarlos. Kandydaturę Budapesztu popiera rząd premiera Viktora Orbana. Węgrzy planują wydać na inwestycje związane z igrzyskami około 2,4 miliarda euro, co jest sumą skromną w porównaniu z planami konkurentów - Los Angeles i Paryża. Stolica Węgier pięciokrotnie ubiegała się o organizację igrzysk, w tym pierwszych w erze nowożytnej w 1896 roku, ale za każdym razem przegrywała. Los Angeles dwukrotnie gościło letnią olimpiadę (1932, 1984), podobnie jak Paryż (1900, 1924). Gospodarza igrzysk w 2024 roku wybiorą członkowie MKOl 13 września w Limie.