Początek spotkania wyglądał lepiej w wykonaniu Sampdorii, która dwukrotnie była bliższa podwyższenia wypracowanej przewagi z pierwszego spotkania, kiedy to pokonała drużynę z Mediolanu 3:0. Już w 6. minucie Sampdoria mogła pogrzebać Inter. Antonio Cassano kapitalnym prostopadłym podaniem uruchomił Paulo Sammarco, który stanął "oko w oko" z bramkarzem gospodarzy. Płaski strzał po ziemi pomocnika z Genui, instynktownie nogą obronił bramkarz gospodarzy Julio Cesar, piłka jeszcze odbiła się od jednego z obrońców i wyszła na rzut rożny. Piłkarze Sampdorii nie zrażeni pierwszym niepowodzeniem nadal atakowali bramkę nero- azzuri. W 26. minucie kolejną doskonałą okazję zmarnował Giampaulo Pazzini, który z kilku metrów fatalnie spudłował głową. Minutę później Inter wyszedł na prowadzenie. Julio Cezar długim podaniem odnalazł w polu karnym Sampdorii Cruza, ten zgrał piłkę głową na piętnasty metr gdzie "dopadł" do niej Zlatan Ibrahimovic i strzałem w okienko nie dał szans bramkarzowi gości na skuteczną interwencję. Po tej bramce piłkarze Jose Muriniho przyspieszyli tempo szukając kolejnej bramki jeszcze przed przerwą. Najbliżej szczęścia był ponownie Zlatan Ibrahimovic. W 37. minucie napastnik gospodarzy otrzymał dokładne podanie ze skrzydła od Marco Balotelliego, spokojnie przyjął piłkę i lobem po długim rogu chciał zaskoczyć Luke Castellazziego, piłka wylądowała na słupku. Tuż przed przerwą doskonałą okazję zmarnował kolejny piłkarz z Mediolanu, Julio Cruz. Piłka po jego strzale głową minęła o centymetry spojenie słupka z poprzeczką. Sampdoria w tym okresie gry ograniczała się tylko do chaotycznej obrony. Po zmianie stron nadal trwał napór gospodarzy, którzy wszelkimi siłami dążyli do odrobienia strat z pierwszego pojedynku. Na boisku pojawili się w ekipie nero-azzuri: Cristian Chivu, Esteban Cambiasso i Hernan Crespo, miało zwiększyć siłę rażenia mediolańczyków. Kolejny raz bramkarza Sampdorii próbował zaskoczyć Zlatan Ibrahimović, ale Szwedowi dwukrotnie zabrakło precyzji. Po kwadransie odważniej zagrali piłkarze Sampdorii. Najpierw sytuacji "sam na sam" nie wykorzystał Antonio Cassano, chwilę później po rzucie rożnym wykonywanym przez graczy z Genui z pustej bramki piłkę wybił jeden z obrońców Interu. Ostatnie nerwowe minuty spotkania upłynęły na wzajemnych prowokacjach zawodników. Skończyło się na czerwonej kartce Marco Materazziego, tuż przed końcem meczu. Po ostatnim gwizdku piłkarze i kibice Sampdorii rozpoczęli świętowanie, bowiem to drużyna z Genui zagra w finale z rzymskim Lazio. Inter - Sampdoria 1:0 ( 1:0 ) Bramka: Ibrahimovic 27 minuta Inter: J. Cesar - Santon, Cordoba, Materazzi, Maxwell - Viera, Burdisso, Zanetti - Cruz, Balotelli, Ibarhimovic Sampdoria: Castellazzi - Campagnaro ,Lucchini, Accardi - Raggi Sammarco Franceschin Palombo Pieri - Pazzini, Cassano Robert Galiński