Adriano nigdy nie zaliczał się do pokornych piłkarzy. Spóźniał się na treningi, robił sobie wolne bez zgody pracodawcy, spędzał noce w dyskotekach. W Interze mają już dosyć wybryków zawodnika, który jest związany z nimi umową do 2010 roku. Po świętach włodarze klubu z San Siro będą chcieli rozwiązać umowę z piłkarzem, ale zamierzają jednocześnie uniemożliwić Adriano podpisanie kontraktu z zespołem z europejskiej czołówki. Jeżeli ten nie zgodzi się na ich warunki, wówczas w Interze są gotowi skierować sprawę na drogę prawną.