Szkoleniowiec "Dumy Katalonii", Josep Guardiola niezbyt często w tym sezonie korzystał z usług reprezentanta Wybrzeża Kości Słoniowej, co miało skłonić piłkarza do rozpoczęcia poszukiwań nowego pracodawcy. Jako że prezydent Barcelony, Joan Laporta przyjaźni się z prezydentem "Neroazzurrich", Massimo Morattim, propozycja Interu będzie rozpatrzona jako pierwsza - twierdzi dziennik. Agent Toure Dimitri Seluk przyznał, że pomocnik nie ma zamiaru wiecznie czekać na szansę regularnych występów. - Jeśli Barcelona nie chce tego zawodnika, znajdziemy dla niego klub, w którym będzie ważnym ogniwem zespołu. Rozumiem, że "Blaugrana" jest wielkim klubem i trener ma duży wybór zawodników, ale dlaczego prawie nigdy nie stawia na Toure? - pytał retorycznie Seluk.