Organizatorem zawodów Indoor Triathlon Series jest Polski Związek Triathlonu we współpracy z agencją Sport Evolution, odpowiadającą za przygotowanie rywalizacji spod szyldu IRONMAN w Polsce. W minionych tygodniach zawody triathlonowe "pod dachem" gościły już w Warszawie oraz Gdyni. Ostatnim akcentem będzie rywalizacja w Piasecznie w Gminnym Ośrodku Sportu i Rekreacji. Uczestnicy tradycyjnie będą mieli do pokonania 600 metrów w basenie, 15 kilometrów na rowerach stacjonarnych z pomiarem mocy i na zakończenie 3 kilometry biegu na bieżni mechanicznej. Indoor Triathlon Piaseczno odbędzie się w Światowym Dniu Zespołu Downa. W zawodach tych weźmie również udział Bartosz Matusiewicz, triathlonista z zespołem Downa, który przygotowuje się do startu w zawodach Citi Handlowy 5150 Warsaw. - To będzie debiut Bartka w zawodach triathlonowych - podkreśla Łukasz Głasek, trener ParaSportowych. - Będzie to więc pierwsza sytuacja, w której połączymy na zawodach te trzy dyscypliny. Naszym głównym celem jest to, by Bartek poczuł atmosferę, sprawdził się i jak najsprawniej pokonał dystans. Nie mamy oczekiwań związanych z czasem, chcemy zmieścić się w limicie. Im bliżej dnia zawodów, tym widać, że Bartek nieco się denerwuje, ale stara się nie dać po sobie tego poznać. Jestem absolutnie spokojny, co do jego formy. Przećwiczyliśmy wszystko, nie mam żadnych obaw o jego dyspozycję podczas któregokolwiek z etapów: pływackiego, rowerowego, czy biegowego - zapewnia klubowy trener Bartka Matusiewcza. W ramach solidarności ze wszystkimi osobami dotkniętymi wadą genetyczną, zachęcamy uczestników Indoor Triathlon Piaseczno, wszystkich zawodników, którzy planują trenować 21 marca, ale również kibiców, by tego dnia założyli niedopasowane, kolorowe skarpetki. Jest to symboliczny gest wsparcia osób z zespołem Downa, pokazujący akceptację dla ich odmienności i trudności z tego wynikających. - 21 marca zawsze zakładam dwie różne skarpetki i chodząc po ulicach eksponuję to - mówi Łukasz Głasek, trener ParaSportowych. - Niestety większość ludzi tego nie rozumie, więc za każdym razem staram się im tłumaczyć, o co w tym wszystkim chodzi. To będzie wyjątkowa sytuacja, że osoba z zespołem Downa, właśnie tego dnia, zadebiutuje w zawodach triathlonowych. Dlatego byłoby bardzo fajnie, gdyby środowisko triathlonowe, które jest otwarte, włączyło się w tę akcję, a ja zadbam o to, by Bartek wiedział, że to specjalnie dla niego - podkreśla.