Jak powiedział Anuraga Thakur w wywiadzie dla "Times of India", to "właściwy czas", aby jego kraj kandydował do organizacji największej imprezy sportowej na świecie. "Indie wkładają wiele wysiłku w promocję sportu i mogę zapewnić, że nie tylko będziemy gospodarzami igrzysk olimpijskich, ale zorganizujemy je w wielkim stylu" - dodał minister sportu. Thakur sprecyzował, że Indie zamierzają wysunąć kandydaturę miasta Ahmedabad, w rodzinnym stanie premiera Narendry Modiego, Gudżarat, gdzie znajduje się jeden z największych stadionów na świecie, otwarty w 2020 roku. Obiekt, gdzie odbywają się mecze krykieta, może pomieścić 123 tysiące widzów. Plan nakreślający drogę Ahmedabadu do organizacji igrzysk zostanie przedstawiony na 140. sesji MKOl, najwyższego organu organizacji olimpijskiej, która odbędzie się na przełomie września i października 2023 r. w Bombaju. Rząd Narendry Modiego dąży do uczynienia z Indii światowej potęgi sportowej i mocno inwestuje w krajową infrastrukturę. MKOl przyznał organizację kolejnych trzech letnich igrzysk olimpijskich Paryżowi (2024), Los Angeles (2028) i Brisbane (2032). W październiku MKOl ogłosił, że dziesięć krajów wyraziło już zainteresowanie organizacją igrzysk olimpijskich w 2036 roku. Są to m.in. Indonezja, Niemcy, Korea Południowa, Chiny i Katar. Indie były gospodarzem Igrzysk Wspólnoty Narodów w 2010 roku, ale atmosferę wokół imprezy zakłóciły liczne oskarżenia o korupcję i niegospodarność. Indyjską kandydaturę osłabia fakt, że narodowy komitet olimpijski tego kraju znalazł się na celowniku MKOl, który zagroził we wrześniu zawieszeniem go, tak jak zrobił to już w 2012 i 2014 r., z powodu "powtarzających się konfliktów wewnętrznych i problemów z zarządzaniem". W związku z tym MKOl zadecydował o przełożeniu kolejnej sesji, pierwotnie zaplanowanej na maj w Bombaju, na wrzesień/październik 2023 r.