Gubernator Indiany Eric Holcomb przedstawił w piątek czasu lokalnego pięciostopniowy plan “odmrażania" stanu, zakładając w ostatniej fazie powrót do rywalizacji sportowej w dniu 4 lipca. Zaznaczył jednak, że data może zostać jednak zmieniona w zależności od sytuacji związanej z koronawirusem. Jednym z omawianych tematów była konieczność zachowania, przynajmniej na początku, dystansu społecznego. Nie jest jasne, jak miałby on wyglądać np. na rozgrywanym od ponad 100 lat prestiżowym wyścigu Indy 500 w Speedway, gdzie na żywo może go oglądać 275 tysięcy ludzi. Z kolei Mark Miles, który nadzoruje IndyCar Series jako prezes Penske Entertainment Corp., dodał, że można również podjąć inne środki ostrożności, choć jest zbyt wcześnie, aby podać te szczegóły. Wcześniej amerykańskie media poinformowały, że seria wyścigów samochodowych NASCAR wznawia rywalizację, mimo pandemii koronawirusa. Pierwsze zawody odbędą się 17 maja na torze Darlinghton w Karolinie Południowej. W maju w ciągu 11 dni zaplanowano przeprowadzenie siedmiu wyścigów bez udziału publiczności. Na razie nie przedstawiono dalszego kalendarza startów. Z kolei Miles uważa, że IndyCar może rozpocząć opóźniony sezon 6 czerwca w Teksasie. giel/ sab/