- Mamy pieniądze, ale nie wiemy jak dotrzeć do tych, którym się należą - przyznał rzecznik komitetu organizacyjnego Mario Andrada. 140 tys. osób zdecydowało się na zwrot biletów o łącznej wartości 23,5 mln dolarów. Umożliwiono im to, aby wejściówki nie trafiły na "czarny rynek". Około 90 procent osób otrzymało już pieniądze, ale w pozostałych przypadkach problemem są m.in. błędnie podane numery kont bankowych czy kart kredytowych. Większość z poszukiwanych stanowią Brazylijczycy.