O wsparciu szwedzkiego rządu poinformowała we wtorek minister sportu w tym kraju Amanda Lind. - Zamierzamy dać państwowe gwarancje niezbędne do zorganizowania igrzysk w Szwecji i pozwolić naszemu komitetowi olimpijskiemu (SOK) na sfinalizowanie wniosku - powiedziała minister w szwedzkiej telewizji. Rząd ma zająć się kwestią bezpieczeństwa na granicach, działaniami poza stadionami oraz kwestiami wizowymi. Budżet przewidziany przez szwedzką kandydaturę jest dość skromny jak na taką imprezę - ok. 1,2 miliarda euro. Co ważne, nie będzie pokryty ze środków publicznych. Fundusze mają pochodzić z MKOl i środków prywatnych. - Pieniądze podatników nie zostaną wykorzystane do organizacji igrzysk - zapowiedział Boris Vasic, rzecznik tamtejszego ministerstwa sportu. Nie ma więc już żadnych przeszkód, aby w wymaganym terminie - 12 kwietnia - przedłożyć oficjalną kandydaturę Międzynarodowemu Komitetowi Olimpijskiemu. - Teraz będziemy ciężko pracować, aby zwyciężyć. Mamy duże szanse, ale potrzeba wiele pracy - przyznał przedstawiciel SOK Peter Reinebo. Sztokholm zamierza zorganizować igrzyska wraz z Aare, gdzie w lutym odbyły się mistrzostwa świata w narciarstwie alpejskim, ale również przy wsparciu Łotwy. Kilka dni wcześniej premier Łotwy Arturs Krisjanis potwierdził pełne poparcie ws. organizacji konkurencji saneczkarskich i bobslejowych. Wykorzystanie istniejących już łotewskich obiektów znacznie ograniczyłoby koszty, a Sigulda posiada nowoczesny tor. Organizacja igrzysk razem z Łotwą nie sprawi według planów żadnych problemów logistycznych, ponieważ - nie licząc połączeń lotniczych - ze Sztokholmu odpływa dziennie do Rygi kilka dużych promów pasażersko-samochodowych. Szwedzka kandydatura jest jedną z dwóch, oprócz Mediolanu i Cortina d'Ampezzo, które pozostały w rywalizacji o igrzyska 2026. Włosi w poprzednim tygodniu również otrzymali gwarancje swojego rządu. W ubiegłym roku wycofały wstępne aplikacje: szwajcarski Sion, japońskie Sapporo, austriacki Graz i kanadyjskie Calgary, które gościło olimpiadę zimową w 1988 r. Powodem były obawy o rosnące koszty organizacji tej największej zimowej imprezy globu oraz sprzeciw lokalnych społeczności. Tureckie Erzurum zostało wyeliminowane przez MKOl w fazie składania zgłoszeń. Wybór gospodarza zimowych zmagań odbędzie się podczas sesji MKOl 24 czerwca w Lozannie. Za trzy lata organizatorem tej imprezy będzie Pekin.