Hull City - Manchester United 1:3 0:1 Rooney 45+2. 1:1 Fagan 60. (karny) 1:2 Dawson 73. (samob.) 1:3 Berbatow 82. Zobacz składy drużyn Długo zanosiło się, że w pierwszych 45 minutach nie zobaczymy goli, jednak bramkę przyniosła ostatnia minuta doliczonego czasu gry pierwszej połowy. Z prawego skrzydła centrował Fletcher, piłkę sprytnie przepuścił Berbatow, a Rooney z bliska wpakował ją do siatki. Choć Hull nie atakował często, Tomasz Kuszczak miał dwie okazje do wykazania się refleksem. Najpierw w 28 minucie sparował do boku strzał Olofinjany, a pod koniec połowy obronił uderzenie Altidore'a. Piętnaście minut po przerwie polski bramkarz został pokonany. Z rzutu karnego podyktowanego za faul Da Silvy do siatki trafił Fagan. W 73 minucie było już jednak 1:2. Rooney, który "maczał palce" w utracie gola przez MU tym razem pokazał się z dobrej strony. Pomknął prawym skrzydłem, wbiegł w pole karne i dograł piłkę wzdłuż piątego metra do Park Ji Sunga. Ten jednak nie zdążył dotknać piłki, bo interweniujący Andy Dawson sam wpakował sobie ją do siatki. Po raz kolejny Rooney błysnął 9 minut później. Tym razem wpadł w pole karne z lewego skrzydła i posłał podanie po ziemi do Dymitara Berbatowa. Piłka dotarła wprost do adresata, który z łatwością skierował ją do bramki. Zobacz co nowego w Premier League. Wyniki, newsy i plotki transferowe ZOBACZ WYNIKI 19. KOLEJKI PREMIER LEAGUE I TABELĘ