Jeśli dojdzie do planowanego od kilku miesięcy turnieju Super Six w wadze junior ciężkiej, Marco Huck może spotkać się z Krzysztofem "Diablo" Włodarczykiem, który w sobotni wieczór również obronił mistrzowski pas, ale federacji WBC. Huck początkowo miał walczyć z Włochem Giacobbe Fragomenim (Włodarczyk odebrał mu tytuł WBC), ale zastąpił go Nakash. Wbrew oczekiwaniom Izraelczyk postawił mistrzowi wysokie wymagania, a momentami był równorzędnym rywalem. Spodziewano się bowiem, że walka będzie dosyć łatwa dla Hucka i zakończy się przed czasem. Blisko takiego rozstrzygnięcia było w dziewiątej rundzie, ale pretendent przetrzymał kryzysowy dla siebie okres i dotrwał do końca pojedynku. Przegrał jednak zdecydowanie na kartach punktowych i zaliczył pierwszą w karierze porażkę przy 25 zwycięstwach, w tym 18 przed czasem. Dla Hucka była to z kolei 32. wygrana (23 przed czasem), przy jednej porażce - ponad trzy lata temu przegrał z Amerykaninem Steve'em Cunninghamem przez techniczny nokaut w 12. rundzie.