Tomasz Adamek od dawna zabiegał o walkę z legendą boksu i wydawało się, że wreszcie doczeka się pojedynku, który otworzyłby mu wszystkie drzwi na amerykańskim bokserskim rynku. Walką była zainteresowana telewizja HBO, a pojedynek miał się odbyć końcem stycznia w Prudential Center w Newark, największej i najnowocześniejszej hali w Nowym Yorku. Menedżer Adamka wynegocjował nawet bardzo dobre warunki finansowe - z kwoty przeznaczonej dla obu pięściarzy aż 40 procent trafiło do Adamka. Teraz to wszystko wydaje się już nieaktualne, bo Hopkins podpisał porozumienie z Rouem Jonesem juniorem na walkę na początku 2010 roku. "Ja na razie trenuję przed walką z Gołotą. Dobrze idzie, będę gotowy. A Hopkins? Boi się mnie i tyle. Mogliśmy walczyć, HBO dawało kupę kasy. Nie chce, trudno" - skomentował Adamek, który myśląc o wielkiej karierze raczej będzie musiał przenieść się na stałe do kategorii ciężkiej. Wstępem do tego będzie starcie z Andrzejem Gołotą. Do walki stulecia w polskim boksie dojdzie 24 października w Łodzi.