W Lesznie podczas Grand Prix Europy zdobył pan 8 punktów. Jak oceni pan ten występ? Zawody w Lesznie nie były dla mnie złe. To Grand Prix na pewno nie należało do najlepszych w moim wykonaniu, ale również nie było żadną wpadką. Zdobyłem 8 punktów i tylko krok dzielił mnie od awansu do półfinałów. Niestety tego właśnie jednego kroku zabrakło i zostałem poza czołową ósemką. Pomimo tego widzę, że poprawiłem wyniki po wpadce z Pragi. Po dwóch turniejach ma pan łącznie 11 "oczek". Ten wynik nie może satysfakcjonować. Od początku rozgrywek borykam się z problemami sprzętowymi. Moje motocykle nie są na tyle szybkie, na ile tego bym oczekiwał. Dugo pracowaliśmy nad rozwiązaniem tej kwestii. Wiadomo, że w żużlu bez szybkiego sprzętu nie można nic zdziałać. W Lesznie przede wszystkim w mojej ostatniej gonitwie czułem już moc silnika. Mam nadzieję, że sprawa została poprawiona i będzie już tylko lepiej. Był pan blisko półfinału w Grand Prix Europy. Czego zabrakło, by znaleźć się wśród ośmiu najlepszych zawodników? Zabrakło tego jednego punktu, bądź nieco lepszej statystyki z poszczególnych wyścigów. Kilku z nas zdobyło po 8 punktów i ktoś musiał odpaść. Szkoda, że wypadło akurat na mnie, ale wszystko przez to, że za rzadko mijałem metę, jako drugi. Zabrakło odrobiny szczęścia. To nie jest dla mnie wielkie rozczarowanie. Jednakże półfinał bardzo by mnie ucieszył. W lipcu właśnie na leszczyńskim stadionie rozegrany zostanie finał Drużynowego Pucharu Świata. Wierzy pan w swoją obecność w kadrze biało-czerwonych? Mam nadzieję, że dostanę powołanie do kadry na Drużynowy Puchar Świata. Oczywiście decyzja nie należy do mnie. To szkoleniowiec Marek Cieślak o wszystkim zadecyduje. Ja mogę tylko czekać na informację od niego. Liczę na to, że w lipcu, gdy te zawody się mają odbyć, będę już w lepszej formie. Leszno przez wielu uważane jest za stolicę żużla w Polsce. Jak pan ocenia atmosferę tu panującą? W Lesznie atmosfera jest wspaniała. To miejsce po prostu żyje żużlem. Kibice na tym obiekcie są fantastyczni. Puchar Świata na tym stadionie to wspaniałe widowisko i każdy zawodnik chciałby w tym uczestniczyć. Zapowiada się wspaniałe żużlowe święto.