Po ostatnich dwóch porażkach Słowacy musieli wygrać, aby myśleć nie tylko o zajęciu wyższego miejsca niż czwarte, bo to oznaczałoby grę w ćwierćfinale z najsilniejszym zespołem grupy E. Pierwszą tercję wygrali jednak Czesi dzięki wykorzystaniu gry w przewadze. Później Słowacy strzelili trzy gole (przy dwóch asystował Miroslav Satan). W 55. minucie Rostislav Klesla zdobył kontaktową bramkę i 46 sekund przed końcem trener Czech wycofał bramkarza. Słowacy przetrzymali napór i wyprowadzili kontrę, po której krążek odbił się od słupka. Porażka ze Słowacją postawiła w bardzo trudnej sytuacji Czechów. Aby wejść do ćwierćfinału, muszą pokonać prowadzącą w tabeli Kanadę, bo trudno liczyć, aby stojący przed ogromną szansą Niemcy dali pokonać się ostatniej w tabeli Białorusi. Bohaterem meczu USA - Niemcy był Paul Stastny, który strzelił dwie bramki i zaliczył asystę. Słowacy, Finowie, Amerykanie i Szwajcarzy wygrywając sobotnie mecze zapewnili sobie awans do ćwierćfinałów. Grupa E: Finlandia - Włochy 3:0 (2:0, 0:0, 1:0) Bramki: Jari Viuhkola dwie (8, 43), Jukka Hentunen (19). Kary: Finlandia - 4, Włochy - 8 min. Szwajcaria - Dania 4:1 (1:0, 2:1, 1:0) Bramki - dla Szwajcarii: Julien Sprunger - dwie (33, 50), Thibaut Monnet (14), Paul di Pietro (27); dla Danii: Jesper Damgaard (37). Kary: Szwajcaria - 20, Dania - 22 min. Grupa F Słowacja - Czechy 3:2 (0:1, 2:0, 1:1) Bramki: dla Słowacji - Pavol Demitra (23), Richard Kapus (31), Marian Gaborik (54); dla Czech - Tomas Plekanec (9), Rostislav Klesla (55). Kary: Słowacja - 10, Czechy - 2 min. Stany Zjednoczone - Niemcy 3:0 (1:0, 1:0, 1:0) Bramki: Paul Stastny dwie (3, 36), Lee Stempniak (44). Kary: USA - 18, Niemcy - 12 min.