Łzy Ikera Casillasa są moim ostatnim hiszpańskim wspomnieniem z mistrzostw świata w Niemczech. Po klęsce z Francją w 1/8 finału sfrustrowany bramkarz Realu Madryt rzucił w stronę załamanych kibiców obietnicę, że właśnie ta generacja piłkarzy wygra kiedyś dla nich mundial. Zabrzmiało to kuriozalnie, bo ile pokoleń graczy Realu, Barcelony, czy Athletiku Bilbao nie potrafiło przekuć w sukces reprezentacyjny swoich dokonań w klubie. Jedno czwarte miejsce w mistrzostwach świata w 1950 roku, to dla kraju takiego jak Hiszpania, wręcz kompromitacja. Na piłkarskim Olimpie Przysięga Casillasa nie pozostała jednak bez pokrycia. Pod kierunkiem Luisa Aragonesa, który przegrał niemieckie mistrzostwa: Villa, Torres, Xavi, Iniesta, Silva zagrali wielki turniej na Euro 2008 rozbijając barierę niemocy. Po zwycięstwach nad Włochami i Niemcami "La Roja" miała być wyleczona z kompleksów, a generację, o której mówił Casillas, natychmiast wyniesiono na piłkarski Olimp. Mistrzostwa w RPA zaczęły się jednak bezskuteczną "modlitwą" przed szwajcarskim murem - porażka w pierwszym meczu praktycznie nic nie zmieniła, drużyna Vicente del Bosque i tak wygrała grupę, ale gracze Ottmara Hitzfelda pokazali jak hiszpański styl potrafi być niewydolny. 75 procent czasu przy piłce drużyna del Bosque zamieniła na jedną czystą sytuację podbramkową zmarnowaną przez stopera Pique. I obudziły się stare demony. Aragones krytykuje swoich byłych piłkarzy po każdym meczu. Dziś mistrzowie Europy stają przed murem z Portugalii - zespół Carlosa Queiroza jest jedynym, który nie stracił gola w tych mistrzostwach. Zdobył siedem, wszystkie w meczu z Koreą Płn, kiedy po półtora roku bez bramki dla kadry, przełamał się nawet Cristiano Ronaldo. Przed rokiem Hiszpanie (Real Madryt) uczynili z Portugalczyka najdroższego piłkarza świata i przed dzisiejszym meczem o ćwierćfinał, najwięcej mówią oczywiście o nim. "Nie mamy obsesji Ronaldo" "Nie mamy obsesji Ronaldo" - uspokaja del Bosque, ale jest świadomy, że jego jeden strzał z 30 metrów może załatwić sprawę. Sergio Ramos obiecuje, że on i jego koledzy będą wisieć Portugalczykowi na plecach. "Potrzebuje bardzo niewiele miejsca, by użyć tego swojego piorunującego działa". Prawy obrońca Realu trenuje z Ronaldo od roku, nie o niego jednak martwią się hiszpańscy kibice: jest silny i szybki, gorzej, jeśli Portugalczyk przeniesie się na przeciwną stronę, gdzie gra Joan Capdevilla. Najlepsze wspomnienia ze starć przeciw Ronaldo ma Carles Puyol - 14 miesięcy temu grając na prawej obronie zatrzymał go w finale Champions League w Rzymie, a Barcelona pokonała Manchester United 2-0. Dla Hiszpanii jest to bój o tożsamość, o potwierdzenie, że dwa lata temu nie zdarzył się cud. Forma drużyny del Bosque budzi jednak poważne wątpliwości. Nawet w wygranych meczach z Hondurasem (2-0) i Chile (2-1) mistrzowie Europy wydawali się przemęczeni, niepewni własnej klasy i stylu będącego jeszcze tak niedawno ich wizytówką. Del Bosque wygląda na romantyka stającego do nierównego boju z pragmatykami takimi jak Carlos Queiroz. Oni wiedzą, że atakiem wygrywa się tylko pojedyncze mecze, a obroną tytuły i mistrzostwa. Queiroz zmienił tradycyjny portugalski sposób gry w piłkę: swobodny, nieskrępowany, ofensywny. Drużyna, najbardziej dumna z gwiazd w typie Eusebio i Luisa Figo, gra dziś tak, jakby prowadził ją Jose Mourinho. Z przodu Ronaldo (przed nim Liedson), ale za ich plecami stoi zdyscyplinowana armia świadoma jak skrajnie obrzydzić życie napastnikom i pomocnikom. Z nimi batalię stoczą Xavi, Xabi Alonso, Busquets i Iniesta, o to by David Villa i Fernando Torres nie byli bezrobotni. Wszyscy piłkarze del Bosque przypominają, że Portugalia ma znacznie więcej atutów niż najdroższy gracz świata. Dobry bramkarz, świetna defensywa z Ricardo Carvalho i silna pomoc tworzą równowagę w zespole mającym prawo mierzyć w najwyższe cele. Różnice widoczne w statystykach Różnice w stylu gry obu drużyn doskonale odbijają się w statystykach. Bramkarz Eduardo debiutował u Queiroza w lutym, po klęsce Portugalii 2-6 w sparingu z Brazylią. W 18 kolejnych meczach puścił zaledwie trzy gole. W RPA jeszcze nikt go nie pokonał, choć strzelano na jego bramkę aż 43 razy. Casillas był niepokojony tylko 25 uderzeniami, z czego dwa przepuścił do siatki. Dysproporcje potwierdzają jednak przede wszystkim dane dotyczące gry ofensywnej. Hiszpania spędza przy piłce o 30 proc więcej czasu niż Portugalia, gracze del Bosque wykonali dotąd 76 dryblingów, piłkarze Queiroza tylko 35. Jeśli chodzi o dośrodkowania ze skrzydeł przewaga Hiszpanów jest miażdżąca 120:59, za to skuteczność Portugalczycy mają dwa razy wyższą (15 proc, Hiszpanie - 7 proc). Piłkarze Queiroza wypracowali ją jednak w meczu z Koreą (7-0). "La Roja" pudłowała dotąd na potęgę i o to najbardziej martwił się del Bosque. Hiszpańscy kibice są raczej pesymistami. Nie tylko dlatego, że w RPA drużyna gra gorzej, ale przed najważniejszymi rozstrzygnięciami odzywają się niezabliźnione rany z poprzednich mundiali. Czy to pokolenie piłkarzy jest rzeczywiście tak niezwykłe? Szybko się przekonamy. Zwyczajowym alibi hiszpańskich piłkarzy na wielkich turniejach był brak doświadczenia w wygrywaniu z potęgami (czyli drużynami, które zdobywały już tytuły mistrzów świata). Takim rywalem była Francja z Zinedine Zidanem, takim rywalem, mimo Ronaldo, Portugalia jednak nie jest. Gdyby udało się ją pokonać, w boju o strefę medalową mistrzowie Europy zagrają z Japonią, albo Paragwajem. Tym razem Hiszpanie alibi więc nie mają. Los im sprzyja, sami sobie będą winni, jeśli tego nie wykorzystają. A wtedy przełamywanie kompleksów stanie się prawie niemożliwe. Jeśli nie teraz, to nigdy? Dyskutuj na blogu Darka Wołowskiego Kapsztad: Hiszpania - Portugalia (1/8 finału) wtorek, 29 czerwca, godz. 20.30 Przewidywane składy: Hiszpania: Iker Casillas - Sergio RamosGerard Pique Carles PuyolJoan Capdevila - Javi Martinez, Sergio Busquets, Xavi, Andres Iniesta - Fernando Torres, David Villa Portugalia: Eduardo - Paulo Ferreira, Bruno Alves, Pepe, Ricardo Carvalho, Fabio Coentrao - Raul Meireles, Tiago, Cristiano Ronaldo - Simao Sabrosa, Liedson sędzia: Hector Baldassi (Argentyna). Zapraszamy na relację na żywo z meczu 1/8 finału Hiszpania - Portugalia! Zobacz wyniki poprzednich meczów 1/8 finału MŚ i terminarz mundialowych gier