Lider reprezentacji Polski Jan-Krzysztof Duda (MKS MOS Wieliczka) zapowiadał w rozmowie z PAP przed mistrzostwami, że drużyna jedzie na Słowenię po medal i obietnica sprawdziła się dosłownie rzutem na taśmę, dzięki wyraźnemu, najwyższemu w imprezie, zwycięstwu nad Gruzją i korzystnemu układowi wyników w spotkaniach innych drużyn czołówki. W meczu z Gruzinami na pierwszej szachownicy Duda (MKS MOS Wieliczka) wygrał z Baadurem Dżobawą, na drugiej Radosław Wojtaszek (KS Gwiazda Bydgoszcz) pokonał Tornike Sanikidze, na trzeciej Kacper Piorun (KSZ Stilon Gorzów Wlkp.) zremisował z Luką Paichadze, pozostając - tak jak Duda - bez porażki w turnieju. Przy czym wystąpił w każdym z dziewięciu spotkań. Polska z medalem w szachach Jako pierwszy z zespołu przekonujące zwycięstwo w niedzielę w pojedynku z Gigą Quparadze odniósł na czwartej Wojciech Moranda (Wieża Pęgów). 33-letni debiutant w reprezentacji, aktualny wicemistrz kraju miał znakomity finisz. W ostatnich czterech rundach uzyskał 3,5 pkt z czterech partii. Prowadzeni przez trenerów Bartosza Soćkę i Kamila Mitonia Polacy, rozstawieni z numerem czwartym, w dziewięciu rundach zgromadzili 13 pkt meczowych i wyprzedzili mającą taki sam dorobek Hiszpanię dzięki lepszej punktacji pomocniczej. CZYTAJ TAKŻE: Życiowy sukces Jana Krzysztofa Dudy. Pokonał mistrza świataNa poszczególnych szachownicach Polskę reprezentowali: I - Duda - 5,5 pkt z 8 partii (drugi wynik w turnieju za reprezentantem Francji Alirezą Firouzją - 8/9), II - Wojtaszek - 4,5 z 8, Piorun - 5,5 z 9, Moranda - 5 z 7 (drugi za Węgrem Benjaminem Gledurą - 6,5/9) i 18-letni Paweł Teclaf (KKSz Ormuzd Kartuzy) - 2 z 4. To pierwszy medal wywalczony przez Polaków w drużynowych mistrzostwach Europy. Do tej pory najlepszymi wynikami były czwarte miejsca w 1973 i 2007 roku.