Kapitan naszego zespołu Tomasz Wiktorowski powołał na to spotkanie: Agnieszkę i Urszulę Radwańskie oraz Klaudię Jans i Alicję Rosolską. Z kolei Japonki, które już od poniedziałku przebywają nad morzem, przybyły do Gdyni w składzie: Ai Sugiyama, Ayumi Morita, Rika Fujiwara i Akiko Morigami. ZOBACZ WYWIADY Z SIOSTRAMI RADWAŃSKIMI I ICH PRZYGOTOWANIA DO MECZU Z JAPONIĄ: Mecz Polska - Japonia będzie historycznym wydarzeniem. Nasz kraj po raz pierwszy został organizatorem spotkania Pucharu Federacji, bo wcześniej reprezentacja występowała w rozgrywkach strefowych - w grupie I lub II, a tam rywalizacja toczy się w ramach jednego turnieju z udziałem kilkunastu drużyn. Natomiast po raz drugi zagramy w barażu o awans do Grupy Światowej II. Poprzednio, a było to w 1998 roku, Magdalena Grzybowska, Aleksandra Olsza i Magdalena Feistel przegrały na wyjeździe z Austrią 0-5. Z kolei z Japonią zagramy po raz drugi. W jedynym pojedynku rywalki okazały się lepsze wygrywając 2-1, a było to w 1974 roku w Neapolu. W lutym tego roku Polki odniosły zwycięstwo w turnieju Grupy I Strefy Euroafrykańskiej. Japonki muszą walczyć w barażu, gdyż przegrały z Serbią w Belgradzie 1-4.