Były kapitan Arsenalu trenuje z nim od czasu zakończenia sezonu w Major League Soccer. "Prawie na pewno tak się stanie. Tylko musimy dogadać się w sprawie ubezpieczenia. Dlatego na razie nie można niczego jeszcze ogłosić" - powiedział Wenger, cytowany przez BBC. 34-letni napastnik byłby idealnym uzupełnieniem dla Robina van Persiego, z 16 golami lidera strzelców obecnego sezonu Premier League, w momencie gdy Gervinho i Marouane Chamakh wyjadą w styczniu na Puchar Narodów Afryki. Henry to legenda Arsenalu. Grał w tym klubie do stycznia 2007 roku, kiedy przeprowadził się do FC Barcelona. W 370 spotkaniach zdobył 226 bramek. co jest rekordem w historii "Kanonierów". W tym miesiącu z okazji 125-lecia klubu przed stadionem Emirates stanął nawet jego pomnik. "Byłby idealny jako uzupełnienie na dwa miesiące. Jest doświadczonym piłkarzem z dużymi umiejętnościami. Zna klub i pomógłby innym zawodnikom na murawie i poza nią" - mówił ucieszony Wenger. Jego rodak nie musi wracać do Nowego Jorku aż do marca. Oznaczałoby to, że mógłby wystąpić w siedmiu spotkaniach Premiera League, w tym tak ważnych jak z Manchesterem United i Tottenhamem Hotspur, w meczach Pucharu Anglii, a także w pierwszym pojedynku 1/8 finału Ligi Mistrzów przeciwko AC Milan. Gdyby porozumienie zostało zawarte Henry swój ponowny debiut w koszulce Arsenalu powinien zanotować 9 stycznia w meczu trzeciej rundy FA Cup z Leeds United. Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Premier League