Oprócz płyty i trybun Hansen zapoznał się z zapleczem obiektu (szatnie, sale konferencyjne, sale VIP). "Co prawda w hali brakuje jeszcze bieżni, ale wrażenie jest imponujące. Właśnie w takich obiektach powinny się odbywać imprezy rangi mistrzowskiej. Jeśli otrzymacie prawo organizacji zawodów w 2015 roku, to jestem przekonany, że na pewno zostaną doskonale przygotowane i będą świetną promocją lekkiej atletyki" - powiedział PAP Hansen. Pomysłodawcą i organizatorem przyjazdu Hansena do Polski był zdobywca czterech złotych medali olimpijskich w chodzie, członek zarządu PZLA Robert Korzeniowski. Podczas ponad dwudniowej wizyty Norweg obejrzał w Warszawie Centrum Olimpijskie im. Jana Pawła II, Centrum Medycyny Sportowej, Instytut Sportu. "Do tego dołożyliśmy wizytę w Ośrodku Przygotowań Olimpijskich w Spale. Łódzka Atlas Arena to wisienka na tym torcie. Chcieliśmy pokazać możliwości organizacyjne, jakie są w Polsce" - zaznaczył Korzeniowski. W łódzkiej hali Hansenowi towarzyszyli też m.in. rekordzista Polski w skoku wzwyż Artur Partyka i prezes Łódzkiego Okręgowego Związku Lekkiej Atletyki Lech Leszczyński. Norweg jest kandydatem na prezydenta European Athletics. Zjazd odbędzie się w kwietniu. Zdaniem Korzeniowskiego jego wybór na to stanowisko może pomóc PZLA w staraniach o organizację halowych mistrzostw Europy w 2015 r. Decyzja zapadnie w listopadzie, ale aplikacje trzeba złożyć do końca lutego. "Jeżeli Hansen zostanie prezydentem European Athletics, będzie mógł nam zdecydowanie sprzyjać. To specjalista od imprez sportowych" - dodał Korzeniowski. Jego zdaniem Polska jeszcze długo będzie musiała czekać na prawo organizacji mistrzostw Europy lub świata na stadionie, ale możliwości przeprowadzenia zawodów tej rangi w hali są bardziej realne. Korzeniowski jest przekonany, że za cztery lata taka impreza może się odbyć w Łodzi. "To sportowe miasto o olbrzymim potencjale. W pobliżu jest Spała, więc tradycja halowej lekkiej atletyki jest tutaj silnie zakorzeniona. Rok 2015 może więc być korzystnym dla Łodzi i wielkim rokiem dla polskiej lekkoatletyki. By tak się stało Łódź musi jednak zainwestować w bieżnię, co byłoby dopełnieniem inwestycji w halę Atlas Arena" - powiedział Korzeniowski. Wspomniał, że Łódź musi wyciągnąć wnioski z nieudanych starań o prawo organizacji meczów piłkarskich mistrzostw Europy w 2012 roku. Kandydatura przepadła wówczas z powodu fatalnie przygotowanej aplikacji. "Wiemy, w jaki sposób nie można składać wniosków. Te doświadczenia negatywne trzeba wykorzystać i złożyć taką aplikację, by te mistrzostwa wygrać" - zaznaczył członek zarządu PZLA.