W szpitalu Friederikenstift, który znajduje się koło stadionu w Hanowerze, powstała taka sala kilka tygodni temu. Ściany, łóżka i zasłonki są w kolorach biało-zielonych. Jest biało-zielona piłka i maskotki w takich barwach. Dziesięcioro dzieci przyszło już na świat w tej sali, nazwanej, by nie było żadnych wątpliwości: "Hannover 96". Wszystkim noworodkom automatycznie przysługuje członkostwo w ulubionym klubie piłkarskim ich rodziców. "Dzieci są przyszłością, a ten projekt pozwoli im identyfikować się z naszym klubem już od najmłodszych lat" - skomentował prezes Hannover 96, nomen omen, Martin Kind (po niemiecku dziecko).