Sam Guti potwierdził, że otrzymał interesującą propozycję z Turcji, ale podkreślił, że nie podjął jeszcze decyzji. - Dostałem dobrą ofertę z Besiktasu, ale jeszcze się nie zdecydowałem. Jednego jestem pewny, że gdziekolwiek będę grać, dam z siebie wszystko - oświadczył Guti na konferencji prasowej, którą zorganizowano w niedzielę na stadionie Santiago Bernabeu. - Odchodzę, mając świadomość, że rodzina Realu Madryt mnie kocha. To dla mnie bardzo ważne. Decyzja o odejściu nie była łatwa. Spędziłem tu tyle lat. To niezapomniany rozdział w moim życiu - dodał piłkarz ze łzami w oczach. Guti trafił do Realu jako ośmiolatek w 1985 roku, a po dziesięciu latach zadebiutował w pierwszej drużynie. Z Realem zdobył pięć tytułów mistrza Hiszpanii, trzykrotnie zwyciężył w Lidze Mistrzów i wywalczył dwa Puchary Interkontynentalne. W sumie wystąpił w 542 meczach, strzelając 86 goli. Dłużej z "Królewskimi" jest związany tylko napastnik Raul. Jeśli Guti przejdzie do Besiktasu, to będzie współpracować z niemieckim szkoleniowcem Berndem Schusterem, który prowadził Real w latach 2007-2008.