Larsson wyprzedził o sekundę Brytyjczyka Bradleya Wigginsa oraz o cztery sekundy Amerykanina Leviego Leipheimera. 37. miejsce zajął Jarosław Marycz, a 163. był Sylwester Szmyd. Słabo wypadł triumfator tej imprezy sprzed roku i mistrz świata w jeździe na czas Niemiec Tony Martin. Uzyskał dopiero 28. wynik, tracąc do zwycięzcy aż 25 sekund. Na wyniki rywalizacji miały jednak wpływ zmienne warunki atmosferyczne. Larsson, wicemistrz olimpijski z Pekinu, był jednym z nielicznych specjalistów od +czasówek+, który pojechał wśród słabszych kolarzy. Najlepsi startowali półtorej godziny później już w deszczu i gdyby nie ulewa, po koszulkę lidera najpewniej sięgnąłby Wiggins. Szwed wydawał się nieco zaskoczony wygraną. "To dopiero mój drugi wyścig w sezonie i nie spodziewałem się, że mogę pojechać tak dobrze" - skomentował Larsson, który w peletonie odznacza się potężną posturą (194 cm wzrostu i 77 kg wagi). Wyniki 1. etapu, Dampierre-en-Yvelines - Saint-Remy-les-Chevreuse (9,4 km), i klasyfikacja generalna: 1. Gustav Larsson (Szwecja/Vacansoleil) - 11.19 2. Bradley Wiggins (Wielka Brytania/Sky) strata 1 s 3. Levi Leipheimer (USA/Omega Pharma) 4 4. Tejay Van Garderen (USA/BMC) 9 5. Thomas De Gendt (Belgia/Vacansoleil) 12 6. Sylvain Chavanel (Francja/Omega Pharma) 12 ... 37. Jarosław Marycz (Polska/Saxo Bank) 28 163. Sylwester Szmyd (Polska/Liquigas) 1.18