- Decyzja zawsze będzie należała do trenera. Jeżeli trener będzie mnie widział w "szóstce", to będę się z tego bardzo się cieszył, ale jeżeli rozpocznę mecz na ławce rezerwowych, też to uszanuję. Zapewniam, że wchodząc na boisko z ławki będę dawał z siebie wszystko - powiedział środkowy reprezentacji Polski. - Trener zrobił nam poważną odprawę po piątkowym spotkaniu, gdzie przeanalizowaliśmy dokładnie grę Greków. Staraliśmy się wyeliminować nasze błędy i przeciwdziałać pewnym zagraniom, które stosowała Grecja i to przyniosło oczekiwany rezultat w kluczowych momentach poszczególnych setów - podkreślił Grzyb. Lepszego początku tegorocznych rozgrywek Ligi Światowej Polacy nie mogli sobie wymarzyć. Cztery mecze - cztery zwycięstwa i pewne prowadzenie w tabeli grupy C. - Nie wiem czy trener się spodziewał tak udanego początku, ale wszyscy jesteśmy bardzo zadowoleni - dodał 24-letni siatkarz. Robert Kopeć, Rafał Dybiński; Łódź <a href="http://sport.interia.pl/gal?galId=5024&tytulGal=Polska%20-%20Grecja%203:0!">Zobacz GALERIĘ ZDJĘĆ z drugiego meczu Polska - Grecja</a>