Zobacz zapis relacji na żywo z tego meczu! Ottmar Hitzfeld, jeden z trójki trenerów, oprócz Ernesta Happela i Josego Mourinho, który zdobył z dwoma drużynami Puchar Europy, potrafił znaleźć sposób na wspaniałą drużynę Hiszpanii. Hiszpanii, która w ostatnich 46 meczach przegrała tylko raz, w ubiegłym roku na Pucharze Konfederacji ze Stanami Zjednoczonymi 0-2. W środę podopieczni Vicente del Bosque, który w porównaniu z meczem z Polską, dokonał tylko jednej zmiany w wyjściowej jedenastce, wystawiając Sergia Ramosa zamiast Alvara Arbeloi, nie potrafili znaleźć sposobu na mądrze broniących się rywali. Trzeba jednak stwierdzić, że "La Furia Roja", wbrew temu przydomkowi, grała właśnie bez furii. W pierwszej połowie najgroźniejszą sytuację dla Hiszpanii zmarnował Gerard Pique. W 25. minucie obrońca FC Barcelona dostał prostopadłe podanie od Andresa Iniesty, "nawinął" Stephane'a Grichtinga, ale Diego Benaglio wyszedł z bramki, skrócił kąt i zatrzymał jego uderzenie. W końcówce tej części pokazał się także David Villa, ale lobując bramkarza fatalnie się pomylił, piłka w ogóle, nie zmierzała w stronę bramki. Na postawę Szwajcarów nie wpłynęła kontuzja Philippe'a Senderosa, który już w 36. minucie zszedł z boiska zmieniony przez Steve'a von Bergena. Podopieczni Hittzfelda dalej grali swoje, z tym, że byli coraz bardziej odważni. I przyniosło to im skutek w 52. minucie. Na bramkę rywali szarżował Eren Derdiyok, którego wślizgiem powstrzymał Iker Casillas, ale piłka spadła pod nogi Gelsona Fernandesa. Jego pierwszy strzał zablokował leżący na ziemi Pique, ale dobitka trafiła już do siatki. Konsternacja na trybunach zajmowanych przez kibiców Hiszpanii. Del Bosque zareagował wprowadzając Fernanda Torresa i Jesusa Navasa, jego podopieczni atakują, ale bez efektu. Z dystansu uderzył Iniesta (piłka przeszłą obok lewego słupka), potem dwójkowa akcja Villa-Torres, który atakowany przez Grichtinga zrobił obrót, po którym uderzył nieprecyzyjnie, w 71. minucie strzał Xabiego Alonso zatrzymał się na poprzeczce. Na prawej stronie dużo zamieszania siał wprowadzony Navas, ale jego dośrodkowania nie przyniosły efektu. Szwajcarzy natomiast rzadko, ale wyprowadzali groźne kontry. I tak po dośrodkowaniu z lewego skrzydła "główkował" Blaise Nkufo, ale obok bramki. Z kolei w 76. minucie Derdiyok będąc już w polu karnym minął Pique, potem Carlesa Puyola, uderzył zewnętrznym podbiciem, ale trafił w słupek. Del Bosque wpuścił jeszcze Pedra Rodrigueza, przebieg gry się nie zmienił, Hiszpania atakowała do samego końca, ale musiała przełknąć gorycz porażki. To z pewnością wielki dzień dla Szwajcarów, którzy wygrali pierwszy raz z Hiszpanią w 19 bezpośrednim meczu, a wcześniej byli w stanie tylko trzy razy zremisować. To nie koniec złych wiadomości dla Hiszpanów, gdyż jak wynika z historii żadna drużyna, która przegrała pierwszy mecz na turnieju nie została mistrzem świata. Grupa H: Hiszpania - Szwajcaria 0-1 (0-0) Bramka - Fernandes (52.). Hiszpania: Iker Casillas - Sergio Ramos, Gerard Pique, Carlos Puyol, Joan Capdevila - David Silva (62. Jesus Navas), Xavi, Sergio Busquets (62. Fernando Torres),, Xabi Alonso, Andres Iniesta (77. Pedro Rodriguez) - David Villa. Szwajcaria: Diego Benaglio - Stephane Grichting, Stephan Lichtsteiner, Philippe Senderos (36. Steve von Bergen), Reto Ziegler - Tranquillo Barnetta (90.+2 Mario Eggimann), Goekhan Inler, Benjamin Huggel, Gelson Fernandes - Eren Derdiyok (79. Hakan Yakin), Blaise Nkufo. Sędziował Howard Webb (Anglia). Żółte kartki: Stephane Grichting, Reto Ziegler, Diego Benaglio, Hakan Yakin. Widzów 62 453. Hiszpania Szwajcaria bramki 0 1 strzały 24 8 strzały celne 8 3 rzuty rożne 12 3 spalone 2 1 faule popełnione 8 21 żółte kartki 0 4 czerwone kartki 0 0 procent posiadania piłki 63 37