Zobacz zapis relacji na żywo z tego meczu! To miał być hit niedzielnych spotkań. Niestety, był to jednostronny pojedynek z końcówką, w której piłkarze nie potrafili utrzymać nerwów na wodzy. Bardzo słabo prowadził go Francuz Stephane Lannoy, który nie panował nad wydarzeniami na murawie uznając nieprawidłowego gola, nie reagując na brutalne ataki reprezentantów Wybrzeża Kości Słoniowej, a na końcu wyrzucając z boiska Kakę po teatralnym upadku Kadera Keity. Prowadzenie dla Brazylii padło w 25. minucie. Świetną akcję w trójkącie przeprowadzili Robinho, Kaka i Luis Fabiano, a ten ostatni będąc już w polu karnym potężnym uderzeniem prawą nogą pod poprzeczkę pokonał Boubacara Barry'ego. Napastnik Sevilla FC podwyższył wynik w 51. minucie, a zrobił to po najpiękniejszej akcji mistrzostw, z tym że dwa razy pomógł sobie w niej ręką. Najpierw walcząc o górną piłkę z Siaką Tiene, a potem, gdy już minął Didiera Zokorę, Kolo Toure i ponownie Tiene, przed uderzeniem lewą nogą. Powtórki telewizyjne pokazały jak po całej sytuacji arbiter pytał się Brazylijczyka czy zagrał ręką, a ten zaklinał się, że nie, na co Lannoy tylko się uśmiechnął wskazując klatkę piersiową, jako miejsce, gdzie przyjął piłkę. Nie wiem czy uwierzył Fabiano, ale jeśli nie, to czemu uznał bramkę? Wreszcie w 63 minucie Michel Bastos zagrał na lewej stronie do Kaki, ten podciągnął piłkę, a następnie wycofał ją w pole karne, gdzie Elano uprzedził Tiene strzelając trzeciego gola. Chwilę później pomocnik "Canarinhos" został brutalnie sfaulowany przez Ismaela Tiotę, opuścił na noszach murawę zastąpiony przez Daniela Alvesa, a sprawca nie zobaczył nawet żółtej kartki. Ponieważ Brazylijczycy wysoko prowadząc starali się długo utrzymywać przy piłce, to często byli narażeni na podobne zdarzenia. To wprowadziło w końcówce nerwowość, która zakończyła się bardzo nieszczęśliwie dla Kaki. Zawodnik Realu Madryt w ciągu kilku minut zobaczył dwie żółte kartki, a w konsekwencji czerwoną. Choć trzeba przyznać, że przy drugiej żółtej kartce, gdy łokciem lekko popchnął Keitę w pierś, napastnik WKS zaprezentował naprawdę bardzo dużo teatru łapiąc się za twarz. W 79. minucie padła honorowa bramka dla podopiecznych Svena-Goerana Erikssona. Najpierw indywidualną akcję przeprowadził rezerwowy Gervinho, który został powstrzymany przez Juana. Zdążył jednak wycofać piłkę do Yaya Toure, a ten zacentrował w pole karne, gdzie precyzyjnym uderzeniem głową popisał się Didier Drogba. Napastnik Chelsea Londyn rozpoczął mecz w wyjściowej "jedenastce", ale nie był w stanie pomóc kolegom. Brazylia odniosła zasłużone zwycięstwo, tym samym zapewniając sobie awans do 1/8 finału, bez względu na wynik ostatniego meczu z Portugalią. Grupa G: Brazylia - Wybrzeże Kości Słoniowej 3-1 (1-0) Bramki: Luis Fabiano (25., 51.), Elano (62.) - Drogba (79.). Brazylia: Julio Cesar - Maicon, Lucio, Juan, Michel Bastos - Felipe Melo, Gilberto Silva, Elano (67. Daniel Alves) - Kaka, Luis Fabiano, Robinho (90.+3 Ramires). Wybrzeże Kości Słoniowej: Boubacar Barry - Emmanuel Eboue (72. Romaric), Kolo Toure, Guy Demel, Siaka Tiene - Didier Zokora, Yaya Toure, Cheik Tiote - Salomon Kalou (68. Abdulkader Keita), Didier Drogba, Aruna Dindane (54. Gervinho). Sędziował Stephane Lannoy (Francja). Żółte kartki: Kaka - Siaka Tiene, Abdulkader Keita, Cheik Tiote. Czerwona kartka, za drugą żółtą - Kaka (88.). Widzów 84 450. Brazylia Wybrzeże Kości Słoniowej bramki 3 1 strzały 12 10 strzały celne 6 4 rzuty rożne 4 3 spalone 0 2 faule popełnione 17 23 żółte kartki 1 3 czerwone kartki 1 0 procent posiadania piłki 56 44