Zobacz zapis relacji na żywo z meczu Chelsea - Valencia CF Reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej już w 3. minucie wpakował piłkę do siatki. Czarnoskóry napastnik pewnie wykorzystał podanie Juana Maty i z najbliższej odległości nie dał żadnych szans Diego Alvesowi, który zdołał jedynie trącić futbolówkę. Podopieczni Unai Emery'ego odpowiedzieli błyskawicznie. Chwilę później w słupek trafił Jordi Alba i wydawało się, że będzie to mecz niezwykle emocjonujący. Nic bardziej mylnego. W 22. minucie skromne prowadzenie podwyższył Ramires. Brazylijczyk został uruchomiony kapitalnym podaniem przez Drogbę, po czym z łatwością wymanewrował Victora Ruiza i znalazł się na czystej pozycji. Bramkarz Valencii nie miał żadnych szans - mógł jedynie wzrokiem odprowadzić piłkę, która znalazła w siatce. W pierwszej połowie hiszpański zespół zdecydowanie częściej był przy piłce. Przewaga optyczna nijak miała się jednak do zdobyczy bramkowej. W drugiej części spotkania Anglicy już tylko starali się bronić wyniku. Cofnęli się na własną połowę zmuszając drużynę Unai Emery'ego do konstruowania ataków pozycyjnych, a to nie była ich mocna strona. Roberto Soldado rzadko otrzymywał podania od swoich kolegów z drużyny. Piłkarze londyńskiego zespołu kompletnie wyłączyli z gry czołowego strzelca Primera Division. W 76. minucie końcowy wynik ustalił Drogba, który wykończył fenomenalne podanie Juana Maty. Po takim ciosie Valencia nie zdołała się już podnieść i w konsekwencji pożegnała się z Ligą Mistrzów. Po tym zwycięstwie podopieczni Andre Villasa Boasa awansowali na pierwsze miejsce w grupie E. Z drugiego miejsca awansowali natomiast piłkarze Bayeru Leverkusen, którzy w meczu wyjazdowym tylko zremisowali 1-1 z KRC Genk. Grzegorz Sandomierski przesiedział cały mecz na ławce rezerwowych. Liga Mistrzów, grupa E: Tabela, wyniki, terminarz i strzelcy