Oznacza to, że były snajper "Białej Gwiazdy" zostanie w tym klubie przynajmniej do końca tego sezonu, a może także i na kolejny, bo dopiero w czerwcu 2010 roku wygasa mu umowa. "Żuraw" od dłuższego czasu przymierzany był do powrotu do Polski. Parol na piłkarza zagięła Wisła. Sam piłkarz z jednej strony chciałby wrócić do naszego kraju, a drugiej wolał zostać w Grecji, gdzie lepiej płacą. Temat jego powrotu pewnie zostanie przywrócony latem, bowiem w jego klauzuli jest zapis mówiący o tym, że jeżeli znajdzie się klub, który wyłoży zadowalającą sumę (około 600-700 tysięcy euro) to Polak będzie mógł odejść. Tak więc zamiast gry jednego z najskuteczniejszych strzelców naszej ligi w Polsce będziemy mogli oglądać w Larissie aż trzech naszych rodaków! Kontrakty z tym klubem uzgodnili bowiem Marcin Baszczyński i Marek Zieńczuk. Związali się oni 2,5-letnimi umowami. Obaj są zadowoleni z przenosin, teraz czekają na ruch Wisły. Od niej to zależy czy pozwoli odejść piłkarzom teraz czy latem, kiedy kończą się im kontrakty.