Ostatnie dwa lata były dla Giorgiosa Giakoumakisa dość niepewnym czasem - piłkarz, zatrudniony przez AEK Ateny, trafił na wypożyczenie najpierw do OFI 1925, klubu z rodzinnego Iraklionu, a potem do Górnika Zabrze. W Polsce wielkiego wrażenia jednak nie zrobił i po 12 meczach (oraz po trzech strzelonych bramkach) trafił do VVV Venlo. Giakoumakis odmieniony w Holandii W Holandii zaczął jednak grać jak z nut. Do siatek rywali trafiał 26 razy i zapewniło mu to koronę króla strzelców. W jednym meczu - z FC Emmen - strzelił hat-tricka, z kolei w dwóch innych spotkaniach - z Vitesse oraz z ADO Den Haag - strzelał po cztery gole.Mimo wysiłków Greka, jego klub nie uchronił się jednak od spadku. Venlo zdobyło ledwie 23 punkty i zakończyło sezon na przedostatnim miejscu w tabeli. To oznaczało, że kolejny sezon klub rozpocznie w Eerste Divisie. Nie jest jednak pewne, czy Giakoumakis zagra jeszcze w Holandii, gdyż spotyka się on obecnie z zainteresowaniem kilku klubów. Wiele kierunków możliwych dla Greka Już kilka tygodni temu pojawiły się informacje o możliwych przenosinach piłkarza na Wyspy Brytyjskie. Kluby, które miały uważnie przyglądać się Grekowi, to Norwich City, Brighton oraz Southampton. W każdym z tych trzech przypadków w grę wchodzi więc poziom Premier League.To jednak nie jedyny kierunek, w którym mógłby się udać piłkarz. Turecki "Hurriyet" informuje, że Giakoumakisem ma być zainteresowany Trabzonspor. Turcy chcą bowiem wzmocnić swój skład i nawiązać bardziej zaciętą rywalizację o mistrzostwo z "wielką trójką" ze Stambułu - Galatasaray, Besiktasem oraz Fenerbahce. Giakoumakis - jeśli nie Premier League, to być może Championship Z kolei holenderski "Voetbal International" przyznaje, że choć żaden klub z Eredivisie nie ma zamiaru zatrudniać Giorgiosa Giakoumakisa, to ten może jeszcze trafić do Niemiec lub Kataru. Niewykluczony jest też transfer na niższy poziom rozgrywek piłkarskich w Anglii - do Championship. Magazyn jednak nie sprecyzował, o jakie kluby może chodzić w tych przypadkach. Tymczasem król strzelców i jednocześnie spadkowicz ma wciąż ważny kontrakt z Venlo. Według zapisu w umowie obowiązuje ona do 2022 roku. PaCze