Od początku spotkania gospodarze rzucili się do ataków, co szybko dało wymierne efekty. W 23. minucie prowadzili bowiem z rywalem już 2:0 po dwóch golach Roya Makaaya i dwóch asystach Georginio Wijnalduma. Po zdobyciu tych bramek ekipa z Rotterdamu nieco spuściła z tonu i dała sobie strzelić gola, którego autorem został Bas Dost. Od początku drugiej połowy podopieczni Leona Vlemmingsa wrócili jednak do świetnej gry. Hattricka już w 59. minucie skompletował Makaay, który zdobył bramkę rzutu karnego. Już cztery minuty później wynik kapitalnym strzałem z rzutu wolnego jeszcze podwyższył Denny Landzaat. Kanonadę "Portowców" zakończył w 68. minucie Kelvin Leerdam po podaniu... Makaaya. Feyenoord Rotterdam - Heracles Almelo 5:1 (2:1) 1:0 Makaay 3. min 2:0 Makaay 23. min 2:1 Dost 34. min 3:1 Makaay 59. min (karny) 4:1 Landzaat 63. min 5:1 Leerdam 68. min Sędziował: Tom van Sichem Widzów: 38 000