Pierwsza bramka padła w 23. minucie, po strzale Daniele De Rossiego. Z prawej strony boiska piłkę dośrodkował Motta, a najwyżej w polu karnym wyskoczył De Rossi, który strzałem głową pokonał Julio Cesara. Sześć minut później kibice Interu przecierali oczy ze zdumienia, gdyż na tablicy wyników było 2:0 dla Romy. Tym razem Riise otrzymał doskonałe podanie z głębi pola, wbiegł z piłką w pole karne i mimo asysty obrońcy Interu, strzałem z ostrego kąta umieścił futbolówkę w bramce. W pierwszej połowie więcej goli nie padło i rzymianie schodzili na przerwę z dwubramkową przewagą. Pięć minut po wznowieniu gry, kontaktowego gola dla Interu strzelił Balotelli. Asystą przy tej akcji popisał się Brazylijczyk Adriano. Kiedy wydawało się, że gospodarze złapali wreszcie wiatr w żagle, zostali skarceni przez Brighiego. Vucinić podawał do Baptisty, ten miał problemy z opanowaniem piłki, ale futbolówkę przejął Brighi i strzelił precyzyjnie po ziemi. W 60. minucie w polu karnym Romy faulowany był Balotelli i sędzia wskazał na "wapno". Sam poszkodowany pewnie wykonał "jedenastkę" i było już tylko 3:2 dla Romy. W 78. minucie meczu na boisku pojawił się Crespo, a już sześćdziesiąt sekund później Argentyńczyk cieszył się ze zdobycia bramki. Rezerwowy Interu pięknie złożył się do strzału głową i nie dał szans bramkarzowi Romy. ZOBACZ WYNIKI 26. KOLEJKI i TABELĘ SERIE A