- Myślę, że zostało nam około trzech tysięcy biletów - powiedział prezes Unibaksu Toruń Wojciech Stępniewski. Niewykluczone, że internautom uda się jeszcze znaleźć pojedyncze wejściówki na najlepsze miejsca. System sprzedaży internetowej został tak zorganizowany, że jeśli w ciągu 24 godzin zamówienie nie zostanie potwierdzone, rezerwacja biletów zostaje anulowana. Potwierdzeniem rezerwacji jest wpłata pieniędzy za zamówione wejściówki. Organizatorzy spodziewają się, że na toruńskiej Motoarenie zasiądzie - podobnie jak rok temu - ponad 16 tysięcy kibiców. Zainteresowanie ósmą rundą tegorocznego cyklu Grand Prix jest ogromne, więc niewykluczone, że do sprzedaży trafią dodatkowe wejściówki. - Rozważamy w najbliższym czasie uruchomienie, wzorem minionego roku, sprzedaży tzw. biletów stojących. Decyzję w tej sprawie podejmiemy jednak za kilka dni - dodał Stępniewski. Najlepsi żużlowcy świata w grodzie Kopernika walczyć będą 27 sierpnia.