W tym roku reprezentację Polski, prowadzoną przez Pawła Janasa, czekają mistrzostwa świata, które także odbędą się na stadionach naszych zachodnich sąsiadów. "Życzę piłkarzom i trenerowi jak najlepiej, ale wywalczenie trzeciego miejsca będzie trudne. Janas do tej pory nie znalazł chyba zawodników, których byłby pewny w obronie. Ma też wątpliwości przy obsadzie pomocy. W piłce chodzi oczywiście o strzelanie goli, ale do tego potrzebni są nie tylko napastnicy" - powiedział Górski w "Życiu Warszawy". "Przed Janasem jednak kilka miesięcy na selekcję i przygotowania. Właściwą ocenę tego, czy podążamy we właściwym kierunku, daje dopiero gra z bardzo silnym sparingpartnerem. Przed słynnym występem na Wembley w 1973 roku sprawdziliśmy się z Holandią i później Anglia nie była już dla nas taka straszna. O ile wiem, przed MŚ w Niemczech, z tak silnymi przeciwnikami już nie zagramy" - dodał najlepszy polski szkoleniowiec.