Wyniki, terminarz i tabela Ekstraklasy Goście nacierali do ostatniego gwizdka, jednak nie potrafili odwrócić losów spotkania. Kończyli je w osłabieniu. W doliczonym czasie Vamara Sanogo został ukarany czerwoną kartką za uderzenie w twarz Michała Koja. Tuż przed końcem sędzia odesłał też do szatni żywiołowo reagującego na boiskowe wydarzenia trenera Zagłębia. - Prawdopodobnie widzieliśmy dzisiaj, że w tym meczu grała tylko jedna drużyna i to byliśmy my. Mam kilka pytań - czy klub komuś nie pasuje? Było dużo niezrozumiałych sytuacji. Przy naszej drugiej bramce doszło do normalnej walki o piłkę w powietrzu, w lidze niemieckiej czy angielskiej VAR musiałby być przy każdym pojedynku. Może w kolejnym meczu zagramy bezkontaktowo - powiedział Valdas Ivanauskas. - Nie mam pretensji do zawodników, bo dali z siebie wszystko. Zawiodła nas dziś na początku koncentracja. To źle, że tak szybko tracimy gole, ale potem jest lepiej, stwarzamy sobie sytuacje. Co do usunięcia mnie przez sędziego, to nie był to pierwszy taki przypadek w mojej karierze - dodał. - To było bardzo trudne spotkanie. Pierwsze zwycięskie z tym rywalem w ostatnich dwóch latach. Tym bardziej cieszymy się ze zwycięstwa - powiedział Marcin Brosz, trener Górnika. - Dziękuję za atmosferę, która panowała na stadionie. Mieliśmy cały czas duże wsparcie z trybun i to nam dodawało entuzjazmu. Pierwsze 30 minut to był taki Górnik, jakiego chcemy widzieć. Były kombinacyjne akcje, sytuacje podbramkowe, odbiór piłki. Chcielibyśmy, aby to trwało zdecydowanie dłużej, ale też wiemy, że dochodzą do nas nowi zawodnicy. Wierzę, że z meczu na mecz będzie coraz lepiej. Igor Angulo zaskakuje nas od trzech lat. Kibice widzą jego bramki, a ja widzę też to, że w trudnych momentach potrafi przetrzymać piłkę, daje odpocząć obrońcom i zespół szalenie go za to docenia. Jest lubiany nie tylko za gole, ale też za to, że najważniejsza jest dla niego drużyna. Piotr Girczys Typuj wyniki spotkań Ekstraklasy!