Relacja "minuta po minucie dostępna jest TUTAJ - Przeciwnik nas zaskoczył od samego początku. Napięcie było olbrzymie - przyznał trener 14-krotnego mistrza Polski, Ryszard Komornicki. - W pierwszych minutach goście grali totalnie bez nerwów. Mam nadzieję, że chłopcy się odblokowali. Było to dla nas długo oczekiwane zwycięstwo. Napięcie było olbrzymie, co było czuć w pierwszych trzydziestu minutach. Nie wchodziliśmy praktycznie w pojedynki jeden na jeden. W pewnych momentach było naprawdę niewesoło. Mieliśmy wiele sytuacji, Dawid Jarka powinien strzelić więcej niż jednego gola. Dla nas najważniejsze są trzy punkty, ale do końca sezonu pozostały jeszcze 33 kolejki - twierdzi Komornicki. Górnik Zabrze - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 3:1 (2:1) 0:1 Robaszek 18. 1:1 Jarka 37. 2:1 Bonin 42. 3:1 Szczot 66. Górnik: Nowak - Gancarczyk, Pazdan, Danch, Magiera - Bonin, Przybylski, Madejski (90. Strąk), Szczot - Pitry (69. Trznadel), Jarka (82. Kiżys). KSZO Ostrowiec: Sotnicki - Wtorek, Robaszek, Cieciura (59. Frańczak), Matuszczyk, Kardas, Dziewulski (46. Wieczorek), Kanarski, Szymoniak (86. Stachurski), Ciesielski, Cieśliński. W rezerwie: Górnik: Skorupski - Marciniak, Strąk, Kmieć, Kołodziej, Kiżys, Trznadel. KSZO: Wróbel - Sobczyński, Frańczak, Stachurski, Skórnicki, Żelazowski, Wieczorek. Sędzia: Jacek Walczyński (Lublin). Widzów: 15.000