Andrzej Gołota, Chicago: Dla Andrzeja Gołoty zaczyna się już czwarty tydzień przygotowań do walki z Adamkiem. Przypomnijmy, iż w listopadzie ubiegłego roku, już w pierwszej rundzie walki z Amerykaninem Ray'em Austinem w chińskim Czengdu, Andrzej odniósł poważną kontuzję mięśni lewego bicepsa, ale rekonwalescencja po majowej operacji i przygotowania potwierdzają, że po kontuzji nie ma już śladu. - Jak na razie nie ma z lewą ręką żadnych większych problemów - mówi Gołota. - Tylko typowy ból, kiedy biję w worek treningowy, ale to już część boksu. Gołota trenuje w południowo-zachodniej części miasta z Samem Colonną, z którym rozpoczął współpracę zaraz po przylocie do Chicago przed 17 laty. Polski pięściarz waży obecnie nieco ponad 115 kilogramów. Zamierza wyjść na ring z Adamkiem lżejszy o zaledwie kilka kilogramów, opierając swoją walkę na doświadczeniu i sile w pojedynku przeciwko szybszemu i lżejszemu rywalowi. - To dla mnie sprawa honoru, nie mogę przegrać tej walki. Adamek jest mistrzem świata, muszę mu to oddać, ale w wadze ciężkiej jest tylko nowicjuszem - stwierdza Gołota. Sam Colonna nie chce zbyt wiele mówić o nadchodzącej walce. - Na pewno zaskoczymy Adamka - stwierdził trener, który przygotowywał "Górala" w pierwszej walce Polaka o tytuł mistrzowski przeciwko Paulowi Briggsowi. - Wiem, co Adamek lubi w ringu i co sprawia mu kłopoty. Andrzej był znakomicie przygotowany do walki z Austinem w Chinach, ale przegraliśmy w pierwszej rundzie z kontuzją. Gołota już teraz bije mocniej... Tomasz Adamek, Jersey City: Tomasz Adamek przygotowuje się do walki w Łodzi w Jersey City w Rocky Marciano Gym należącym do jego menedżera i pomysłodawcy walki Adamek - Gołota, Zyggi'ego Rozalskiego. Dla mistrza świata International Boxing Federation w wadze junior ciężkiej i byłego mistrza świata World Boxing Council w wadze półciężkiej, będzie to debiut w "królewskiej" kategorii wagowej. Już od przejścia do wagi junior ciężkiej prowadzić go będzie legendarny polski trener, Andrzej Gmitruk, który po przylocie z Polski ćwiczy z Adamkiem w Jersey City. Podobnie jak w przypadku Sama Colonny, który pracował z Adamkiem, tak Gmitruk był przed laty trenerem w kadrze Polski Andrzeja Gołoty. - Widziałem wszystkie walki Andrzeja - mówi Gmitruk. - Wiem także, jak bardzo skuteczni mogą być mniejsi "ciężcy" w walkach z ważącymi nawet 20 kilogramów więcej rywalami. Widzieliśmy to chociażby na przykładzie Evandera Holyfielda. Będziemy mieli kilka opcji walki z Gołotą, w zależności od tego, co on pokaże na ringu. Nigdy nie ustawiam moich pięściarzy na wygranie walki jednym ciosem, ale w tym przypadku Tomek będzie miał wiele okazji do nokautu dzięki swojej szybkości i sile ciosu. Adamek podkreśla, jak ważny jest to dla niego ten pojedynek. W dniu walki chciałby ważyć około 102 kilogramów. - To bardzo, bardzo ważna walka. To moja naturalna waga, nie straciłem nic z szybkości, wszystkie testy to potwierdzają. Przybyło mi siły i zamierzam ją sprawdzić na przynajmniej dwóch sparingpartnerach, z którymi już za kilka dni zaczynam walczyć. Mam nadzieję, że jednym z nich będzie dobry "przyjaciel" Andrzeja z Chin Ray Austin. Ten sam, z którym Gołota przegrał w Chinach. Przemek Garczarczyk, USA