Najlepszy krajowy golfista nie dostał się do inaugurujących sezon styczniowych turniejów cyklu pierwszej europejskiej ligi zawodowej: Abu Dhabi HSBC Championship oraz Omega Dubai Desert Classic. Na początku lutego był na czele listy rezerwowej na Saudi International, jednak przed samym startem dowiedział się, że jest zakażony koronawirusem. Musiał poddać się dziesięciodniowej izolacji w Arabii Saudyjskiej, po której wrócił do Dubaju trenować. W czwartek rano (godz. 7.25 czasu lokalnego) rozpocznie występ w Qatar Masters - turnieju o 24-letniej historii. Areną tegorocznej edycji będzie Education City Golf Club w Dausze. "Powoli wróciłem do sił, trochę czasu to zabrało. Szczerze mówiąc, już nie mogę się doczekać gry" - powiedział. 27-letni reprezentant Polski w Katarze wystąpi trzeci raz z rzędu. W poprzednich startach nie udało mu się awansować do finałowego dnia rozgrywek. W ubiegłorocznej edycji sumą -13 triumfował Hiszpan Jorge Campillo. Meronk plasuje się aktualnie na 52. miejscu w rankingu olimpijskim. Prawo startu w Tokio dostanie 60 najwyżej sklasyfikowanych na dzień 21 czerwca graczy. anka/ co/