Gołaś: Miałem dołek
- Marzyłem o wyjeździe do ligi włoskiej i to marzenie zrealizowałem 8 miesięcy temu, kiedy trafiłem do Padwy. Musiałem zostać dobrze dostrzeżony, bo Macerata postanowiła wykupić mój kontrakt. Podpisaliśmy umowę na 3 lata - powiedział w "Super Expressie" środkowy reprezentacji Polski, Arkadiusz Gołaś.
- Lube ma długofalowy program odmłodzenia drużyny. Dla mnie taki kontrakt też ma tę zaletę, że zapewnia mi stabilność. W tej chwili mam miejsce w "szóstce", ale trzeba go będzie bronić, bo konkurencja nie śpi - podkreślił 24-letni zawodnik.
Gołaś w meczach z Grecją spisywał się dobrze w ataku, natomiast gorzej wyglądała gra blokiem. Żeby poprawić ten element trener Raul Lozano w miejsce Gołasia wprowadzał na boisko Wojciecha Grzyba.
- Nie ma co owijać, miałem dołek. Kiedy się ciężko trenuje i często gra, takie załamania dyspozycji się przytrafiają. Ale wiem też, że jeszcze mam wiele do nauczenia się i poprawienia w bloku. I w ataku też - stwierdził siatkarz.
Gołaś wyznał na łamach "SE", że niedługo przestanie być kawalerem.
- Należę do kategorii kawalerów zajętych i to od dawna, bo od 5 lat. Zresztą nie będę już kawalerem długo, bo ustaliliśmy z Agnieszką, że bierzemy ślub 21 lipca - mówił Gołaś.
Wyrażaj emocje pomagając!
Grupa Interia.pl przeciwstawia się niestosownym i nasyconym nienawiścią komentarzom. Nie zgadzamy się także na szerzenie dezinformacji.Zachęcamy natomiast do dzielenia się dobrem i wspierania akcji „Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy” na rzecz najmłodszych dotkniętych tragedią wojny. Prosimy o przelewy z dopiskiem „Dzieciom Ukrainy” na konto: 96 1140 0039 0000 4504 9100 2004 (SKOPIUJ NUMER KONTA).
Możliwe są również płatności online i przekazywanie wsparcia materialnego. Więcej informacji na stronie: Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy.