Po pięciu kolejkach łódzki beniaminek ma na koncie zaledwie jeden punkt. Do tej pory piłkarze ŁKS strzelili tylko jednego gola, a stracili aż czternaście. Dlatego władze klubu postanowiły jeszcze przed zakończeniem okresu transferowego wzmocnić zespół. Prezes sportowej spółki ŁKS Jakub Urbanowicz poinformował, że w kolejnym meczu do dyspozycji szkoleniowców będą już m.in. Golański, Szczot, Kascelan i Łukasiewicz. Tylko ostatni z nich nie grał wcześniej w zespole z al. Unii. Golański (29 lat, obrońca) jest wychowankiem ŁKS, z którego jesienią 2005 roku przeszedł do Korony. Przez trzy sezony występował też w zespole Steaua Bukareszt, skąd przed sezonem 2010-2011 wrócił do Korony. Szczot (29 lat, pomocnik) latem 2008 roku przeniósł się z ŁKS do Jagiellonii. Po jednej rundzie spędzonej w zespole z Białegostoku trafił do Górnika Zabrze. Poprzedni sezon spędził w Iraklisie. Kaszczelan (28 lat, defensywny pomocnik) jesienią 2009 roku odszedł z ŁKS do Karpat Lwów, w których rozegrał jednak tylko trzy mecze. Po jednej rundzie przeszedł do Jagiellonii, i występował w niej przez półtora roku. Szczot wrócił do Łodzi jako wolny zawodnik. Łukasiewicz (28 lat, obrońca/pomocnik), Golański i Kaszczelan mają natomiast nadal ważne umowy z dotychczasowymi klubami i do ŁKS zostali tylko wypożyczeni - Łukasiewicz i Golański do końca roku, Kaszczelan do końca sezonu (z opcją skrócenia okresu wypożyczenia). Na czterech piłkarzach nie skończą się wzmocnienia ŁKS-u. W drodze do Polski jest Brazylijczyk De Oliveira Silva Nilton. 24 letni obrońca przyjedzie do łódzkiego klubu na testy i będzie miał okazję zaprezentować swe możliwości podczas piątkowego sparingu z Polonią Warszawa (godz. 13.00, al. Unii).