Spotkanie rozpoczęło się od chybionych strzałów Ibrahimovicia i Zambrotty. Na pierwszą groźną okazję trzeba było poczekać kilkanaście minut. W 18. min Esteban Cambiasso zagrał w pole karne do nieobstawionego Dejana Stankovicia, ale ten zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału i w ostatniej chwili piłkę spod jego nóg wybił Massimo Ambrosini. Chwilę później Ronaldinho fantastycznie zagrał zewnętrzną częścią stopy do Pato, ten minął Julio Cesara, ale nie zdołał już oddać strzału do pustej bramki. W 21. min ponownie w akcji dwójka Ronaldinho-Pato. Wrzutki tego pierwszego dotknął tylko ten drugi, ale kapitalnym refleksem popisał się golkiper Interu. W 29. min wreszcie kibice na San Siro doczekali się gola, choć sędzia Roberto Rosetti nie powinien go uznać. Z prawej strony na długi słupek piłkę wrzucił Maicon, a Adriano uderzył piłkę głową, potem odbił prawą ręką i tak skierował ją do siatki. Protesty graczy Milanu nie przyniosły żadnego rezultatu. Na dwie minuty przed przerwą podopieczni Jose Mourinho podwyższyli na 2:0. Za sytuację z 18. min w pełni zrehabilitował się Stanković, strzelając obok zaskoczonego Abbiatiego. Przy tym golu świetną asystą popisał się Zlatan Ibrahimović, który wygrał pojedynek główkowy z Kakhą Kaładze, zgrywając futbolówkę w pole karne do Serba. Drugą połowę lepiej zaczęli podopieczni Carlo Ancelottiego, którzy mieli przewagę w posiadaniu piłki, jednak nic z niej nie wynikało. Rywale natomiast ograniczali się do kontrataków. W 60. min szybka kontra Interu zakończyła się silnym uderzeniem Ibrahimovicia, ale Abbiati w ostatniej chwili przeniósł piłkę nad poprzeczką. Minutę później niecelnie przewrotką uderzył Adriano. W 62. min aktywny Ibrahimović zagrał w pole karnego do Sulleya Muntariego, ale ten fatalnie przestrzelił. W 67. min bomba Maicona minimalnie minęła celu. Kolejny fragment gry należał już do Milanu, który odważną postawę udokumentował golem. W 71. min Ronaldinho zagrał prostopadle do Jankulovskiego, ten wycofał na siódmy metr do Alexandre Pato, a Brazylijczyk dopełnił formalności. Kilkadziesiąt sekund później doskonałą okazję do wyrównania zmarnował Filippo Inzaghi, który przegrał pojedynek z Julio Cesarem. Było blisko remisu, gdy tymczasem akcja przeniosła się pod drugie pole karne. W 74. min powinno być 3:1. Adriano uciekł lewym skrzydłem Paolo Maldiniemu, stanął w oko w oko z Abbiatim, ale świetną interwencją popisał się bramkarz Rossonerich. Końcówka meczu należała zdecydowanie do podopiecznych Carlo Ancelottiego. W 78. min piłkarze Milanu zdobyli gola, ale sędzia go nie uznał. Po wrzutce z prawej strony, z pozycji spalonej, piłkę do siatki posłał Inzaghi. W 79. min mogło być 2:2, ale silny strzał Pato obronił nogami Julio Cesar. Bramkarz reprezentacji Brazylii uchronił swój zespół przed utratą gola w 90. min, gdy instynktownie powstrzymał uderzenie Inzaghiego. <a href="http://nazywo.interia.pl/relacja/inter-mediolan-ac-milan,726">Zobacz zapis naszej relacji LIVE z derbów Mediolanu</a> Inter umocnił się na pozycji lidera Serie A. Nad drugim Juventusem ma dziewięć punktów przewagi. Milan jest trzeci ze stratą jedenastu oczek do Interu. *** Inter - AC Milan 2:1 (2:0) 1:0 Adriano 29. min 2:0 Stanković 43. min 2:1 Pato 71. min Żółte kartki: Samuel, Cambiasso, Burdisso, Vieira, Julio Cesar (Inter) oraz Ambrosini (Milan) Sędziował: Roberto Rosetti Widzów: 80 018 Inter: Julio Cesar - Maicon, Samuel, Chivu, Santon - Zanetti, Cambiasso, Muntari (88. Maxwell) - Stanković (84. Burdisso) - Ibrahimović, Adriano (80. Vieira) Milan: Abbiati - Zambrotta, Maldini, Kaładze (77. Senderos), Jankulovski - Beckham (57. Inzaghi), Pirlo, Ambrosini - Seedorf, Ronaldinho - Pato