- Pomogliśmy szczęściu i zdobyliśmy trzy punkty - ocenił Maciej Rogalski. - Górnik miał sporo sytuacji w drugiej połowie jednak dobra postawa Mateusza Bąka , pozwoliła nam utrzymać korzystny wynik. Cieszę się ,że to po mojej bramce. Dokładnie nie patrzyłem kto dograł do Łukasza Trałki. Otrzymałem piłkę i uderzyłem. Gola dedykuję mojej żonie. Niech to będzie prezent na szóstą rocznicę ślubu. - Pierwsza połowa należała do nas - nie miał wątpliwości Łukasz Trałka. - Stworzyliśmy kilka sytuacji , po jednej z nich padła bramka. Po przerwie Górnik dosyć mocno napierał. Zadziałała podświadomość , aby obronić wynik, Udało się i to jest najważniejsze. Teraz mamy przed sobą trudne mecze z: Jagiellonią, Legią i Lechem. Będziemy chcieli pokazać się z jak najlepszej strony. No i oczywiście interesują nas punkty w tych spotkaniach. Na razie nie jest źle. Cel utrzymania się w środku tabeli realizujemy w stu procentach. Oby tak dalej. Maciej Borowski, Gdańsk