W przerwie meczu Holandii z Serbią i Czarnogórą Jacek Gmoch szczególną uwagę zwracał na obronę: "jest tu obrońca asekuracyjny, tak, bardzo dobrze, tu drugi go pogania", radził: "ja przestrzegam Holendrów przed opóźnianiem się w akcjach defensywnych", obiecywał: "będziemy się starali żeby było więcej fajnych sytuacji". Także po meczu nasz były trener nie szczędził uwag. Mówił o walorach jednego z holenderskich obrońców: "wyraźnie piersiasty jest i piersią...". Pojawiały się także złote myśli pana Jacka: "wyrobnicy męczą się bardziej niż artyści. Wydatek energetyczny jest większy." Zaskoczył także Włodzimierz Szaranowicz, który widząc jedno z zagrań Robbena powiedział: "Ja chciałem zwrócić uwagę, że to samo u nas grali Krzynówek i Kosowski." Nam wydaje się, że jednak nie całkiem to samo... Pominęliśmy jakąś złotą myśl ekspertów? Może usłyszeliście coś podczas pozostałych dzisiejszych meczów Iran-Meksyk i Angola-Portugalia? Komentujcie.