Mistrzem Europy została Grecja, w której pan Jacek przez wiele lat pracował jako trener. w wywiadzie udzielonym "Życiu Warszawy" Gmoch stwierdził, że polscy trenerzy, którzy pracowali w Grecji maja spory udział przy ich sukcesie na Euro. - Na pewno mamy duży udział. Kiedy przyjechałem do Grecji, to tamtejszy futbol był siermiężny. Zawodnicy nie mieli pojęcia o taktyce. Pod względem myśli szkoleniowej wyprzedzaliśmy Greków o lata świetlne. Górski, Strejlau czy ja uczyliśmy ich nowego futbolu. Podobnie jak nasi piłkarze Wawrowski czy Warzycha - powiedział Jacek Gmoch. Były selekcjoner reprezentacji Polski przyznał, że miał nieoficjalną propozycję prowadzenia kadry narodowej Grecji. - W Grecji selekcjonerem może być bowiem tylko ktoś z politycznego nadania. Ja podczas pobytu w tym kraju nigdy nie opowiadałem się za żadną partią, dlatego nie zostałem trenerem drużyny narodowej. Chociaż uważam, że to stanowisko mi się należało - stwierdził Gmoch.